Wg wskazówek które kiedyś czytałem żółwia czerwonolicego należy przewozić bez wody ze względu na to, że przy niekontrolowalnych ruchach wody w samochodzie może się utopić. Niemniej 1000 km czyli kilkanaście godzin to będzie stres, którego może nie przeżyć. Jeśli jego szanse mają być większe należałoby podróż podzielić na etapy. Osobna sprawa to legalność takiego żólwia w Polsce. Musiałabyś go legalnie wwieźć przez granicę a to chyba duży problem.