{rzewody grzewcze są, żeby temperatura w nocy nie spadła poniżej tych 20 stopni (umieszczone są tylko w części terrarium, żeby nie było za gorąco w nocy), bo nawet zimą mam często uchylone okno więc byłyby za duże wahania temp. Kąpany jest raz w tygodniu.
Wiem, że nie wolno dawać sałaty, ale chciałam, żeby zjadł cokolwiek - żeby przewód pokarmowy zmuszony był do pracy i nie czerpał składników odżywczych z organizmu.
Na szczęście, dzisiaj zjadł trochę mielonego wieprzowo-wołowego z witaminami.
Proporcje trudno mi podać, bo to jest mały żółw, ale robię mu suróweczki (wg zalecenia lekarza wet.) plasterek: kiwi (bez pestek), jabłka, 2 marchewki, trochę winogrona, burak. Jednego dnia np. bez winorona i buraka innego bez kiwi itd.
Natomiast wogóle nie chce jeść rzeżuchy, bananów, skiełkowanej pszenicy.
Podpowiedzcie mi jeszcze proszę nowe pomysły na karmienie żółwia. Aha chleba z mlekiem też nie je (gdzieś wyczytałam, że niektóre żółwie to uwielbiają
Pozdrawiam