słuszna uwaga nie jestem weterynarzem i ubolewam z całego serca...ale weterynarz u którego byłam, jak słowo daje, nie używał pilnika. Chętnie zobacze jak to robi prawdziwy fachowiec...tylko gdzie można cie znaleźć?
słuszna uwaga nie jestem weterynarzem i ubolewam z całego serca...ale weterynarz u którego byłam, jak słowo daje, nie używał pilnika. Chętnie zobacze jak to robi prawdziwy fachowiec...tylko gdzie można cie znaleźć?