Polecanie osobie która ma dość mgliste pojęcie o filtrach, aby zbudowała go sama chyba nie jest najlepszym pomysłem .
Filtrów jest bardzo wiele, różnych marek i typów. Przy tak małej objętości wody można sobie pozwolić na częstą, niewielką podmianę jej części. Wówczas chyba najlepszy będzie zwykły, tani filtr wewnętrzny do zbierania większych zanieczyszczeń. Polskie filtry nie mają dobrej marki, ale ja do ok. 30 litrowego akwarium stosuję zwykły polski firmy Aqua Szut (konkretnie wewnętrzny filtr Turbo o przepływie 500 litrów na godzinę, 8 Watt). Chodzi dopiero miesiąc, bez zarzutu. Włókninę w filtrze trzeba wymieniać gdy zrobi się szara od brudu (warto kupić więcej tej włókniny, można też ją wyprać, aby nie w proszku czy mydle ). U mnie jest ustawiony w pozycji leżącej na boku na dnie akwarium (poziom wody musi być co najmniej ok. 12 cm, bo cały filtr musi być pod wodą). Wylot wody skierowany jest na boczną ściankę, aby prąd wywoływany wodą nie był zbyt duży, ale aby powierzchnia wody leciutko się ruszała (sprzyja to jej natlenianiu). Można ewentualnie kupić też słabszy tego samego typu filtr o przepływie 300 litrów na godzinę (zjada mniej prądu 3 Watt). Można je znaleźć na stronie firmy:
http://www.aquaszut.pl/polish/index_pl.html
Oni sprzedają tutaj je tutaj po 43 zł (na giełdzie kupiłem za 35).