Nie zgadzam sie co do konfliktow samiec/samica.Sam posiadam dwie samice i jednego samca i wiem,ze tak naprawde ta wieksza go tylko straszy jezeli on przekroczy jakas granice,ale o robieniu krzywdy nie ma mowy.Pozniej wraca wszystko do normy i znowu on ja molestuje zalecajac sie.Czasami ona zlapie go za pazury i robi sie mlyn w akwa,ale nic pozatym.Rowniez polecam samca jezeli juz sie na cos zdecydujesz.