Kiedyś miałem dwie żółwice tak po 15 cm. W akwaterrarium 100l o wymiarach 80x35x40. Było to dla nich za ciasno i niestety pogryzły się tak że jedna wylądowała u weterynarza. Musiałem jedną oddać. Mimo że zbiornik powiększyłem do 250 litrów to żółwice po leczeniu i rozłące (na uspokojenie) już się nie pogodziły. Akwarium Aleksandry część wodną ma o 10cm dłuższą i 5cm szerszą. Czy nadal myślisz że to jest OK i że "należy być elastycznym"?