A u nas to wygląda tak: dwa większe żółwie wstają około 7, dwa maluchy gdzieś tak godzinę później. Wszystkie łażą, jedzą, drzemią cały dzień - oczywiście wszystko zależy od pogody, bo żólwie to świetne barometry. Niskie ciśnienie powoduje, że śpią więcej.
Po całym dniu maluchy idą spać około 17, starszy samiec niedługo po nich a największa żółwica nawet koło 20. I tak to się w kółko toczy codziennie jak w zegarku

Pozdrawiam
Natalia