-
Re: Balkon i żółw
Jeśli wystawiasz gada w pudełku, to zrób mu jakieś zacienione miejsce. Moje mają w lecie cały balkon dla siebie. Brzegi balkonu są chronione drewnianymi skrzynkami na kwiaty. Puste skrzynki leżą na boku - dnem na zewnątrz (oczywiście zamocowane). Gdy gady się nagrzeją uwielbiają w nich siedzieć i spać - a więc same uciekają w cień.
U mnie słońce jest praktycznie do wieczora, ale na Twoim miejscu przeniósłbym gada tam, gdzie jeszcze świeci (np. do drugiego pokoju po otwarciu okna, aby nie świciło przez szybę). Dla żółwia słońce to zbawienie - oczywiście w takich granicach, w jakich sam chce korzystać.
A jeszcze lepiej, dałbym mu możliwość przejścia samodzielnie (niech się rusza). Moje towarzystwo np. codziennie zasuwa przez mieszkanie pod balkon, na słoneczko (warunek w chłodniejsze dni: brak przeciągów, zamknięte okna i lufciki), a jak im się znudzi, to wracają do domu - do swoich ogrzewanych legowisk, z których mogą wychodzić.
Wyżej było coś o mrówkach. Jednego z moich żółwi dostałem od ludzi, którzy znaleźli go gdzieś napadniętego przez mrówki - wyjadały mu oko!!! (nie wiem, czy stracił je wcześniej, czy dopiero wtedy). Najprawdopodobniej komuś uciekł, a może nawet spadł z wysokości, bo miał połamane "błotniki" nad łapami... Uwaga na mrówki!
Pozdrawiam
Paweł Rajewski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum