Takie chodzenie, włażenie i wąchanie może być po prostu manifestacją zainteresowania nowym mieszkańcem. U siebie też coś takiego obserwowałem, trwało to kilka- kilkanaście dni.
Zaloty u żółwi greckich to nie włażenie na siebie, w każdym razie nie tylko. Samiec uderza samicę pancerzem, gryzie, głównie w nogi, samica początkowo ucieka, później mniej lub bardziej ulega samcowi, on wspina się, zwykle przed i w czasie kopulacji wydając piskliwe dźwięki.