moj za szybko rosl, nie mialam takiego doswiadzcenia, wszedzie spotykalam odmienne relacje co dozywienia, pisalam do zoo we wrocku i wawie, wszedzie mowili, ze zolw to nie pies/ w tych miejscach, gdzie pytalam o porade/ i powinien jesc codziennie, bylam w wilekiej rozterce, bo nie wiedzialam, teraz daje mu stynki suszone, stynki mrozone, piersi z kurczaka, uwilebia to, watrobke czasem, bo zelazo, czasem ale rzadko wolowine czysta lub cielecine, krewetki suszone sera raffy i, sera raffy p , hodowalam kielki szpinaku, kapusty pek, czasem dawalam odrobinke w miesie salaty lodowej, nie wiem czy dobrze robie, ale daje czasem tez bialko z jajka/ czytalam, ze jajak mozna/ ale ugotowane na twardo ale oczywiscie z kury, moj lubi pomidory czsci bez pestek i skory, kukurydze z puszki, czasem kawaleczki marchweki surowej i gotowanej, ale zauwazylam, ze trgo nie trawi, raczej jako balast w lecie libil truskawki, banany oraz arbuza
mam problem ze slimakami i mleczem, nie wiem gdzie moge zdobyc nieskazony nawozami i jakimis chorobskami, moze mi poradzicie drodzy moi..a czasem tez jablko jadl. male kawaleczki on wieczni chce jesc!!