u mnie z 30 danio zostało tylko z 8 sztuk i jedna kosiarka.... i tak sobie od dłuższego czasu żyją spokojnie....... tylko że w niedziele przywiozłem i wpusciłem do akwa 10 sztuk narybku pstrąga ok 5-6cm dł. i..............zonk!!!! potulne gadzinki przeistoczyły się w brutalne krwiożercze beste (przez wielkie B..) ganiały za rybkami ze 3 godziny aż wszystkie padły ich łupem! to co działo się w akwa jest nie do opisania!!! Chyba wiem dlaczego żółwie zbytnio nie ganiają za rybkami akwariowymi badz przestają na nie polować, otóż przyzwyczajają się do ich zapachu i nie traktują je jako coś obcego i nadającego się tylko i wyłącznie na przekąskę. Zapach pstrągów jakby nie patrzeć "dzikiej" ryby rzecznej musiał być znacznie intensywniejszy i tak odmienny że moje gadziny wpadły normalnie w szał.... pokazały całą swoją nature drapieżnika!!! (wolałem nie wkładać ręki do akwa..) a i danio i kosiarka miały przechlapane..... teraz po kilku dniach kiedy nie ma sladu po pstrągach żyją sobie w zgodzie i harmonii jakby nigdy nic.......