Jeden z moich żółwi też ma zdeformowany dziób i "nie odcina" /nie wiem dlaczego, taki już do mnie trafił/. Radzi sobie samodzielnie, ale lepiej mu idzie z konsumpcją jeśli podawane mu na miseczce roślinki rozrywam na drobniutkie kawałki i układam w dosyć wysoką kupkę.

pozdr,
Agnieszka