Zabki nie sa [jak mnie zapewniano] zlapane na wolnosci, wiec nie widze nic zlego w hodowaniu ich. Dostalam je w listopadzie wiec na zimowanie to troche pozno, poczekam do przyszlogo roku. Ten sluz na pyszczkach pojawial sie sporadycznie, zwlaszcza po jedzeniui i jest to prawdopodobnie naturalne. Widzialam tez cos takiego na stronie opisujacej inne rzekotki. Poza tym zabki wygladaja na zadowolone i radosne (zwlaszcza na widok pysznych swierszczy) )

Pozdrawiam wszystkich