Mi kiedyś zbożowy nawalił na prowadnice (między szybą a prowadnicą) i nie mogłem niczym tego wydłubać więc rozpuściłem kupę spirytusem... Wężyk cały czas siedział i wciskał się, próbował językiem w miejscu gdzie był wylany spirytus.... i nic mu nie było ale jak się czyści terrarium to oparów jest dużo więcej więc należy zabrać zwierzaka (terra po alkocholu szybko wietrzje-praktycznie natychmiastowo prawie...)