Ja podaja z reki, albo z plastikowej pensety trzymajac za nozki larwom drewnojadow obrywam lebki, zeby nie gryzly, a karaczany je tylko jeden z moich aksolkow i dostaje jeszcze biale po wylince. Ja nie wiem czy w przypadku takiej ilosci jedzenia mozna mowic o przekarmieniu, jeden aksolotl majac 13 cm dlugosci zjadal u mnie w ciagu nocy ok15 1cmgupikow. Jeszcze mozesz dawac dzdzownice,ale sa czasem zwracane albo pokarm w paleczkach dla zolwi lub welonek. Nie byloby Ci wygodniej przestawic sie na mrozone rybki(stynki)?
Swoja droga, mam wrazenie ze aksolki maja rozny apetyt zalaznie chyba od pory roku, zima mniej jedza.
Pozdrawiam.