-
Re: Mój aksolotl strajkuje:(nic od tygodnia nie je:(
powoli, one potrzebuja czasu zeby sie tak oswoic, moi "starzy" tez byli troche dzicy na poczatku, w koncu takie kontakty to cos zupelnie nowego. mlode sa juz inne bo pracuje z nimi od jajka, te, ktore trafily do sklepu beda juz spokojniejsze.
palca nikt nie straci
ale fakt, takie male stworzenie a sile zacisku szczek ma duza jak na te rozmiary.
robaki - nie kupuj ochotki (te czerwone), aksolotl je zje ale ich pancerzyki sa twarde, maja za duzo chityny i ukl pokarmowy ich nie trawi a moga powodowac mikourazy nawet. polecam bardzo rozwielitki (oczywiscie zywe). w zadnym wypadku larwy much, jw. pancerze + szkodliwe zwiazki. pamietaj by dokladnie obejrzec opakowanie (jesli wiekszosc robakow jest martwa lub woda bardzo metna to lepiej nie brac) i przeplukac robactwo z martwych sztuk.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum