W zbiornikach pod lodem również teraz są różne jednokomórkowce. Nalezałoby dolewać wody z oczka wodnego, stawu (bogatego, takiego, gdzie na dnie jest sporo liści). Wiele lat temu nabierałem taką wodę w plastikowe butelki, a potem wlewałem ją do larw (były to wówczas mikroskopowe larwy traszki japońskiej Cynops pyrrhogaster). Jakiekolwiek siatki są nieprzydatne, pantofelki są za małe i przelatują przez nie .