Czytałem na ten temat (z rok lub dwa lata temu) chyba w Świecie Nauki. Za najbardziej prawdopodobne uznano UV i chemikalia. Ciekawa jest sprawa dostawania się do rzek hormonów (np. środki dla kobiet po menopauzie itp. - via drogi moczowe). Raczej nie pozostają bez wpływu na miejscową faunę.