No właśnie się dziwie bo przecież napisał chłopak, że chce pod terra. Lubie jak ktoś puszcza takie teksty w eter, że u chwytnic kabel często wywołuje poparzenia. Jaką masz wiedzę na ten temat? Prowadziłeś statystyki ile chwytnic cierpi z powodu kabli?
Większości moja wypowiedz sprawi wrażenie bez celowej i kąśliwej. Ale wkurza mnie jak ktoś odpowiada takim tekstem, zaznaczającym jego pozycję i wskazującym na niby dużą wiedzę. Ale nie możanatego sprawdzić bo stwierdzenie jest banalne i tak naprawdę nikt nie zna odopowiedzi (z autorem stwierdzenia włącznie). Np. ktoś się pytał o biczogona i zapytał czy powodem choroby mogą być przeciągi. I ktoś tam odpowiada, że stawia na przeciągi bo biczogny są na to wrażliwe. O i co tu powiedzieć? Nigdzie nikt o takich dolegliwościach nie pisze. A ten kto napisał posta, że biczogony są wrażliwe na przeciągi, się cieszy, że w dyskusji jest autorytetem, bo wymyślił bzdurę której nikt nie może zaprzeczyć bo ów bzdura jest względna.


Poproszę o linki do postów w których ktoś się żali, że jego chwytnica poparzyłą się kablem grzewczym (forumrzykre doświadczenia) jeśli dostanę co najmniej 7 linków przyznam rację dragownowi. Dlaczego 7? bo moim zdaniem 7 postów wystarczy (to też jest względne) aby stwierdzić że chwytnice często zostają poparzone przez kable grzewcze.