No więc musze zacząć od tego że w Toruniu nie ma weta który zna się na płazach :/

ale pewien dobry pan od gadów i rybek powiedział mi że to oko zatakowane jest przez bakterie Pseudomonas sp i polecił kropelki GENTOMYCYNA , na uratowanie jednego kumaka nie ma juz szans bo nie jadł bardzo długo i widac że nie ma juz prawie siły , natomiast drugi je z apetytem .

Więc moje pytanie jest takie Czy ktoś stosował ten lek ? Na tej stronie jest informacja jak go stosować, ale chciałbym wiedziec więcej.

Mam nadzieje że bedzie wszystko w porządku...