Kupujesz wosko od pszczelarza - w plastrach. Z reguły sa juz na nim jaja barciaków jesli nie to spytaj o barciaki - jakieś się w pasiece zawsze znajdą.

Nie trzeba żadnego oświetlenia. Pokarm nie plesnieje i nie trzeba go wymieniać - dopóki słoik nie wypełni sie odchodami. Za wentylacje wystarcza kawałek materiału przykrywjący słoik. Ogrzewania nie potrzeba bo gąsiennice maja tak intensywny metabolizm, że w dobrej hodowli słoik rozgrzewa się sa do około 35 nawet 40 stopni.

Larwy barciaka większego są dorastają do 3-4 cm długości i są bardzo miękkie.