@JACA
"......tylko należy niezapominać, że chrząszcze te doskonale
krzyżują się w obrębie rodzaju (krzyżówki międzygatunkowe......,"
oraz
@Fryta
"..... Uważaj na krzyzówki międzygatunkowe. Zwłaszcza Pachnody łatwo pomieszać genetycznie......"


jako wprowadzenie powiem ze od lat hoduje rozne zuczki /przewaznie kruszczyca, ale takze inne rodziny)
Krzyzowki MIEDZYGATUNKOWE nie sa mi znane, natomiast faktycznie bez problemu krzyzuja sie podgatunki,
np. Pachnoda marginata (wystepuje w hodowli w 3 podgatunkach) albo Chlorocala (Smaragdesthes) ktory ma trzy formy (filetowa, zielona i zlocistozielona). Takze Eudicella gralli (wystepujaca w naturze w licznych formach regionalnych) krzyzuje sie bez problemu w obrebie gatunku. Przez dluzszy okres czasu w ten sposob krzyzowane podgatunki, wracaja do formy nominalnej.
Natomiast np. krzyzowka E.gralli z E. smithi nie sa znane. Takze Pachnoda marginata nie krzyzuje sie z np. P. cordata (chociaz podobnie wygladaja)
Wczesniej mozna bylo obserwowac w hodowli rozne populacje "hodowlane" np. Pachnoda marginata z DDR (wtedy znana jako "butana" roznila sie od Zachodnioniemieckich P.marginata (podyktowane bylo to hodowla w zamknietych populacjach genetycznych). W kolonskim ZOO istnieje (chyba jeszcze istnieje) fajna populacja P.marginata (sa one tam hodowane od lat "w swoim sosie" bez dostepu nowych genow)
Jezeli chodzi o "mieszanie" miedzygatunkowe - nie robilabym z tego tragedii....