Mam to samo , jedyne rozwiazanie ale i tak na krutki dystans to wymienić podłoże. Roztocza te powrócą, one poprostu przychodzą z mieszkania, z kwiatków doniczkowych nieraz widziałem te pajęczaki łażące sobie po podłodze.Kiedyś miałem chodowle świerzszczy , świerzszczy małych miałem 500, a roztoczy chyba 10000.
Na to badziewie chyba rady niema.
U mojego kolegi roztocza zalęgły się w chodowli mączniaków.
( nowy) aksol