U mnie larwy kruszczyc (Pachnoda marginata peregrina) najchętniej jadły (poza podłożem, w którego skład wchodziły liście dębowe i bukowe) zakopane w podłożu otręby pszenne - wprost przepadały za nimi, ignorując kawałki owoców, warzyw, czy też płatki owsiane.

Przygotowująca się do przepoczwarczenia larwa przestaje się odżywiać, częściej można ją znaleźć w górnych partiach podłoża, a przede wszystkim zmienia zabarwienie z kremowej na coraz to intensywniejszy żółty (tak jak pisał Krzysztof.W larwa maleje, bo pozbywa się wody z ciała i opróżnia układ pokarmowy).
Można otworzyć po kilku tygodniach (to zależy od temperatury) od zasklepienia sie w niej larwy delikatnie z boku kolebkę - larwa nie bedzie się już poruszać (lada dzień wyjdzie z niej poczwarka) lub też w kokolicie bedzie juz poczwarka - aby móc śledzić dalszy rozwój poczwarki lub też jej obumarcie. Gdy dziurkę zatka oskórek (taka jakby folia), to trzeba poczekać jeszcze kilka dni (z poczwarki wyszedł chrząszcz) i możesz wyciągnąć młodego, już wybarwionego chrząszcza (delikatnie rozgnieść kolebkę).
Przygotowujące się do przepoczwarczenia larwy dobrze jest przenieśc do innych, mniejszych pojemników, w których może być sam torf. Nie może ich w takim pojemniku być za dużo, bo będą sobie nawzajem niszczyć kolebki, a uwolniona z kolebki larwa zdycha. Kolebki natomiast, jeślinie zostaną przyklejone do ścianki pojemnika, można przenosić do innego pojemnika, przysypując je delikatnie wilgotnym torfem i umieszczszajac w wysokiej temperaturze.