Tak znalazłem tę gazetke i przepisze artukuł od deski do deski.
Oto on:
,,>Który z polskich chrząszczy może poparzyć człowieka<
Chrząszcze z rodziny biegaczowatych, np. dorastający do ponad 3 cm biegacz gładki i biegacz skórzasty. Mają długie nogi przystosowane do ścigania ślimaków , gąsiennic i dżydżownic. W pogoni za człowiekiem biegacze nie miały by szans. Mimo to ludzie bywają narażeni na poparzenie wydzielanym przez nie kwasem. U większości chrząszczy tej rodziny występuje tzw. trawienie pozajelitowe. Schwytana ofiara jest mocno trzymana żuwaczkami i polewana wydzieliną żołądka zawierającą głównie kwas masłowy. Ten błyskawicznie rozkłada jej ciało, Które biegacz wsysa po czym porzuca.Przestraszone biegacze, naprzykład nadepnięte lub wzięte do ręki , wytryskują kwas masłowy pod dużym ciśnieniem. I to nawet na odległość metra, czyli ponad trzydziestokrotnie większą od swoich rozmiarów. Jeśli wydzielina biegacza dostanie się do ludzkiego oka może spowodować bardzo silne poparzenie. ,,