Największym jest nowozelandzka weta (kilkanaście cm) ) , ale tego nie ma w sprzedaży (choć widziałem w hodowli).
Z ogólno dostępnych świerszczy karmowych największy jest śródziemnomorski, jednak trochę większy od niego jest świerszcz polny (masywniejsze ciało).
Ze względu na problemy z tym ostatnim w hodowli, obstawałbym przy śródziemnomorskim, a najbardziej polecałbym kubańskiego (czerwonogłowego). Jest niewiele mniejszy, a zdecydowanie łagodniejszy i prostszy w utrzymaniu. Dodatkową zaletą jest to, że tak bardzo nie śmierdzi jak G. bimaculatus.