hmm ja wlasnie bede mial niedlugo od znajomej larwy chrzaszcza krajowego- nie zna nazwy lacinskiej, ale nazywa je rohatyncami (mysle ze chodzi tu wlasnie o Oryctes nasicornis). W zwiazku z tym mam pytanie- czy one sa pod ochrona? I czy to mogl byc ten garunek- z opisu wygladu wynika, ze raczej tak, larwy zostaly znalezione w sadach owocowych, czy w takim miejscu mozliwe jest w ogole wystapienie tego gatunku?