Witam
Matka_ - naprawdę nie zarzucam Ci "kłamstwa"
Idzie po prostu o to, że rójka jest jeszcze narazie nie realna - nie ten czas, nie te temperatury itp.
Trafiłeś widocznie kopiec szykujący się do wyrojenia (za jakiś miesiąc) a na nim młode, nie zapłodnione oraz stare królowe, wygrzewające się w pierwszych promieniach wiosennego słońca
Każdy może się pomylić - sam przez moment zwątpiłem
W jażdym razie - jeżeli już drapnąłeś kilka starych królowych - daj im robotnice z tego kopca - bierz jak najmniejsze, te duże nadają się lepiej do polowania i obrony, niż do opieki nad jajami i larwami