-
Re: inwazja karaczanów
Witam! Ja bym tej pułapki z modliszką nie polecał - dla dobra modliszki. Nie wiadomo, czy te karaczany nie zdołały już najeść się jakieś trutki u sąsiadów i czy nie zaszkodzi to modliszce.
A co do walki. Zakładam, że w bloku jest zsyp na śmieci - jedna z większych głupot budowlanych poprzedniego ustroju. Póki w bloku zsyp nie zostanie zabetonowany i zaspawany karaczanów do końca się nie wytępi. Można tylko ograniczać ich liczebność zamykając wszelkie jedzenie w szczelnych pojemnikach, zatykając wszystkie dziury w mieszkaniu - przy rurach, szpary w drzwiach, oknach oraz tępić drogą chemiczną. Swego czasu stosowałem dwa rodzaje pułapek. Jedna z trutką niemal natychmiastową a druga z czymś takim co powodowało u karaczanów bezpłodność (takie małe czarne kostki). Do tego każde miejsce, gdzie się pojawił karaczan było natychmiast sprawdzane, czyszczone i dokładnie wypsikane Raidem lub Morteinem w dawce pozwalającej powalić conajmniej konia ;-)
pozdrawiam
Crabro
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum