No ale Rosea nie ma takiego lusterka na odwłoku (u mojego pajaka nie widoczne na skutek łysinki) . Rosey podobnej wielkości też były wtedy w sklepie i kosztowały jednak taniej. Tak jak pisałem na słoiku w którym przeybwał w sklepie widniał napis "grammostola sp." , zapytałem sprzedawce co to takiego a on odpowiedzial ze to rzadki gatunek którego wczesniej nie miał ale jaki.... pomyślał chwile i stwierdził - "grammostola splendida" , o ile wiem nic takiego nie istnieje, przypuszczam ze nie mogąc rozszyfrować owego "sp." rzucił w ten sposób aby uniknąć kompromitacji (że nie wie co sprzedaje).
Dlaczego mimo ze nie wedziałem do końca co to jest kupiłem go jednak ?
- Mianowicie szedłem wtedy do sklepu z zamiarem kupna g. rosey , było ich tam kilka a ponieważ ten pająk (będący według sprzedawcy również grammostolą) wyglądał nieco "atrakcyjniej" głównie dzięki złotawemu połyskowi wiec wybrałem właśnie jego. Czekam dalej na opinie....
pozdrawiam