HEHE No wlasnie Szkoda pajaka

no i dla tego wlasnie kupilem sobie smithiego

ladny, mily, spokojny, nie ma wygorowanych wymagan.

Tak wlasciwie to jest bardzo duzo pajakow, ktore wdziekiem moga przewyzszac Haplopelmy. to jest kwestia sporna, ale jest wiele lagodnych gatunkow pajakow, ktore podobaja mi sie conajmniej tak, jak przykladowo H. lividum.


greg --> z polskich pajakow, to hodowalem tygrzyki, krzyzaki, katniki, skakuny, gryziela, kolczaka zbrojnego, niektore pogoncowate i chyba cos jeszcze, ale nie pamietam juz. W kazdym razie troche tego bylo.

No ale i tak zauwazylem, ze hodowla ptasznikow calkowicie rozni sie od naszych polskich pajakow.
Najlepiej hodowalo mi sie katnika, bo okazalo sie, ze to byla samica i zlozyla kokon.
Zawsze chcialem miec ptasznika, ale dopiero na wakacjach powaznie zaczalem sie nad tym zastanawiac.

Moj kolega juz przygotowal dla pajaka wszystko. Dosyc duze terrarium, (zapomnialem spytac o wymiary, ale wydawalo sie bardzo duze) Sypnal duzo torfu, dal zwisajace roslinki (mial je zakopac, ale powiedzialem mu, ze skoro to ptasznik podziemny, to chyba logiczne, ze bedzie przemeblowywal mu te roslinki).

W kazdym razie przygotowuje sie do tego, jakby mial go kupowac juz jutro.

Oby mu sie udalo . . . i pajak nie zdechl . . .