-
Re: No wiecie co!!
Hhehe
u mnie sie lepsze cyrki dzialy. Pajaka chcialem miec juz od dawna, ale uwazalem, ze za malo o nich wiem. No to wkulem trochel iteratury i e-literatury i juz mialem jakies podstawy do hodowli. Pewnego dnia ogladalem strone www.terrarium.com.pl/gatunki i spodobala mi sie B. boehmei i B. smithi.
Powiedzialem mamie " Patrz, jaki ladny pajak. Kupujemy??". A mama powiedziala, zebym sobie nie zartowal 
W koncu tydzien pozniej spytalem sie jeszcze raz i zrobilem ladny usmieszek, a mama odpowiedziala, ze moge go hodowac, tylko ona nie bedzie kolo niego chodzic i sie nim zajmowac :P
Pozniej dowiedzial sie o tym tato. Jest alergikiem na pszczoly, wiec zaczal zartowac, ze znajdzie sobie jakas kochanke i sie do niej wyprowadzi ;] albo bedzie spal w piwnicy. Najgorzej przezyla to babcia, ktora rzekomo nie spala przez 3 noce, jak jej jakis weterynarz powiedzial, ze po ukaszeniu ptasznika odchodzi sie w 20 minut do krainy wiecznej szczesliwosci (zenada). Babcia odradzala mi kupno pajaka i probowala przekonac mame, zeby wybila mi ten pomysl z glowy. Ale mama odpowiedziala, ze taki pajak jest niegrozny i ze mi sie nalezy... chocby za dobre wyniki w nauce
.
Oczywiscie pozostali czlonkowie rodziny przyjeli tego pajaka, jak wiesc o bombardowaniu, ale co mnie obchodzi ich zdanie. Poskrzeczeli i sie skonczylo.
Teraz mam pajaka i nawet mojej babci sie podoba. Tylko czasami w mojej szkole slysze komantarze "Ciebie chyba popie*******" (WULG.)
Ogolnie mowiac niektorzy ludzie nigdy nie zrozumieja, ze w domu mozna hodowac inne zwierze, niz kot czy pies.
I im mniejsze miasto, tym bardziej wydaje sie to ludziom dziwne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum