U mnie było tak. Starzy nie chcieli zalożyc mi do pokoju zamka w drzwiach więc kupiłem sobie Psalmopheusa i od tamtej pory już nikt nie wchodzi do mnie za żadne skarby świata. Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem sobie jeszcze albopilose, to już w ogóle nie ma o czym mówić.Zobaczysz jak Ci Kędzieżawy urośnie to Twoja "Baba" puści Cie z torbami)))))

POZDRAWIAM