Od kiedy w moim "bunkrze" w terrarium spaceruje sobie 14 cm. p. imperator NIKT nawet nie usiluje dotykac sie do drzwi ... lepsze od patentowego zamka :-)

Sposob zostal wyprobowany wiele lat temu we Wloszech, kiedy znalazlem w okolocach Rzymiu malego skorpiona i trzymalem go w duzym sloiku - jesli mialem do ukrycia przed szanowna malzonka jakis "lewy" towar np. piwo ... - chowalem to do szafki na ktorej stal sloj ze skorpionem i byl spokoj :-)