w sumie zapasów na zime to on chybanie robi (nie słyszałem aby możnabyło w okolicach równika spotkać śnieg hehe
a tak poważnie to ja raczej wyjoł bym te kokony- zawsze mozesz wrzucic mu jakiegos swierszcza, a tak to jeszcze bedzie chciał je ruszyc i połamie sobie ząbki (moze od tego się przekręcić)