Co do tych gniaz to moze zle okreslilem. U mnie torf jest w stylu wlosa kokosowego (lekki jak piora) on sobie tam ryje jak kret. a najwiecej przesiaduje sobie w rogu terra i ja to nazwalem tym gniazdem. wykopal sobie dziore i siedzi. A co do tego rozchodzenia sie ciepla to moze i macie racie ale.... Temperatura u mnie w pokoju jest zbyt niska i zarowka nie podgrzeje nawet do 24stC. Od momentu kiedy zastosowalem kabel grzewczy moj kendzior jest ruchliwy i zarloczny jak ten "chomik" a wczesniej wogole nie chcial sie ruszac.