Dopoki nie pojawi sie plesn, dopoty nie masz sie o co bac.
Ja dalem swojemu pajakowi jako schronienie, pod ktorym przebywal kawalek kory, ktora przez chyba 8 tygodni nawet przez plesn nie zostala dotknieta. dopiero przedwczoraj pojawily na niej male jakby plamki, a i tak nie jestem pewien, czy to plesn, czy to odchody pajaka ;] bo to bylo za male. W kazym razie zmienilem mu ten kawalek kory na lupke jakiegos tropikalnego owocu i bardzo mu sie to spodobalo.
W podsumowaniu chcialbym powiedziec, ze nie ma sie czego bac, wkladajac pajakowi korzen do terrarium. Trzeba tylko kontrolowac, czy plesn sie nie rozwija.