Z pewnoscia czytajac post wczesniej domyslacie sie co sie stalo.A wiec wyslalem przesylki przez firme SERVISCO i zawiodlem sie strasznie ponaszac zarowno ogromne straty(zarowno moralne jak i materialne)
Zaden z wyslanych pajakow nie doszedl zywy.A gdy rozmawiajac z Kafarem ,poinformowal mnie ze odwlok pajaka pekl,domyslilem sie ze podroz pajakow przypominala konie jadace na rzez.Kieruje do Was pytanie co sadzicie o takich przesylkach?Otwarty tez jestem na wszelkie wasze doswiadczenia i sugestie.

Pozdrawiam
TomekG