-
Re: Smutne doswiadczenie z kurierem
Sorry, ze sie tak rozdrabniam, ale nawet, jak ten kurier wyszedl z samochodu, to trzymal ta paczke, jak paczke z narzedziami.
Ota lazl sobie i nia krecil.
Musialem mu zwrocic uwage, ze to nie sa sruby...
Ciesze sie, ze nic sie mu nie stalo.
I jeszcze raz dziekuje Panie Tomku za dobra robote !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum