TomekG poprostu nie wysyłaj zwierząt przesyłkami kurierskim. Ja znając bardzo dobrze cały ten system obsługi paczek sortownie, L-H, kurierzy nigdy bym tego nie zrobił. I nie porównuj szkła do zwierzaka. Pamiętaj o tym że do sortowni nie przyjeżdza tylko twoja paczka. Nie wiem jak to jest w servisco ale u nas tych paczek jest ok 12000 przez noc i pracownicy mają tylko ok 2h na przesortowanie ich wszystkich a w servisco tych paczek jest jeszcze więcej. Oprócz tego ta przesyłka nie jedzie w kabinie obok kierowcy tylko na pace i wystarczy że ktoś się zagapi i położy ją na spód ładunku i po paczce. Jest taka zasada nazywa się Droop test, to znaczy że paczka powinna tyć tak zabezpieczona przez nadawce przesyłki aby nic się z nią nie stało, kiedy zostanie zrzucona z 1 m na ziemię. Chyba nie chcesz aby twój pająk przechodził takie testy

Jedynym winnym śmierci tych zwierzaków jesteś ty bo niepowinieneś nawet pomyśleć o tym żeby wysłać je w ten sposób. A twoje pretensje do firmy Servisco nie są uzasadnione. Ktoś jeszcze napisał w tym poście że zażadał by zwortu kasy od takiej firmy. Nie ma takiej możliwości, ponieważ aby dostać pieniądze trzeba powiedzieć co było w paczce,przedstawić faktury na ten towar, a co Ty możesz powiedzieć że był to pająk. Poprostu Cie wyśmieją i powiedzą że zwierząt absolutnie nie można wysyłać i pogratulują Ci głupoty, że coś takiego zrobiłeś, ja zrobił bym to samo.

Sam hoduje pająki i widzę że są to stworzenia tak delikatne, że tylko skończony głupiec wysyłał by je w ten sposób.

Bez obrazy, ale szkoda mi tych pająków. TomekG nigdy tego nie rób i uwierz mi że firma servisco nie jest tutaj winna tylko ty.

pozd

kawior