też mam ten sam problem. mam swojego od wakacji i powiem ci że mogę na palcach policzyć ile zjadł świerszczy. ja swojemu rzycam tak 2 śiwerszcze na co drugą noc a jak nie zjada to wyjmuję. ale najpierw odcinam im nogi żeby nie skakały.
pozdrowienia.
też mam ten sam problem. mam swojego od wakacji i powiem ci że mogę na palcach policzyć ile zjadł świerszczy. ja swojemu rzycam tak 2 śiwerszcze na co drugą noc a jak nie zjada to wyjmuję. ale najpierw odcinam im nogi żeby nie skakały.
pozdrowienia.