Wrzucam swojemu jednego albo dwa swierszcze (z nogami :-) i patrze co zrobi - jesli swierszcze zaczynaja skakac sobie po nim, wyciagam je, czekam ze dwa dni i powtarzam zabieg.
Jesli jest glodny, swierszcze z najdluzszymi nogami maja ZERO szans na ucieczke.
Czasami potrafi nazrec sie doslownie jak swinia (malo nie peknie) czterema lub piecioma swierszczami jeden za drugim a potem zarzadza sobie tydzien lub dwa postu.