-
Re: pokarm
Poza tym jak sie zbytnio przekarmia i ma sie wysoka temperature, to w konsekwencji pajak moze nie byc zdolny do reprodukcji.
Poza tym wiadomo.... krotsze zycie.
A i pajak (w szczegolnosci dorosly) jesli jest "napchany" to moze uledz powaznemu uszkodzeniu mechanicznemu przy nawet niepozornym upadku.
Znam taki przypadek...biedna rosie :*(
A co do maluszkow, to ja karmie co 2-3 dni.
Chociaz raz przez przypadek jedna z pinek przykleila mi sie do reki (podczas karmienia regalis) i wpadla do kubka po smietanie, w ktorym trzymam smithi. Zanim zdazylem ja wyciagnac, to moja smithi juz ja konsumowala, a dzien wczesniej ja karmilem. Tak, ze najlepiej jest karmic pajaka rozsadnie.
Ja mam pewien plan karmienia i sie staram go trzymac, tak jest i lepiej, bo unika sie niepotrzebnego zamieszania. Szczegolnie przy wiekszej liczbie pajakow potrzebny jest jakis lad.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum