Poza tym taka czewrwona zarowka jest dobrym ogrzewaniem dla ptasznika.
Jak masz malego pajaka, to jako kryjowke mozesz mu dac przeciete na pol (wzdluz) pudelko po kliszy. Wczesniej do tego uzywalem kory i co tydzien musialem ja wyciagac (plesn) i dawac nowa, a pajak sie stresowal. Pudeleczko po kliszy nie splesnieje, a moja smithi tam przesiaduje.
Kryjowka jest konieczna, to ze nie widac kryjowek w sklepach zoologicznych, to zadna wymowka, bo tam musza jakos pajaki sprzedac, a jakos trzeba zrobic, zeby je bylo widac dla klientow, wiec sam wiesz.
Niektore pajaki niepotrzebuja jako takich kryjowek i na przyklad Poecilotherie i Avicularie same buduja sobie pajeczynowe kryjowki miedzy roslinkami, czy gdzies na korze. Ale, jak to Pablos powiedzial ich Apogeum aktywnosci przypada na noc. Wtedy moja regalis jest naprawde ruchliwa. A przy uzyciu czerwonej zarowki moge ja obserwowac bez zaklocania jej aktywnosci.