Ja jeszcze niemam ptaszników ale poważnie się zastanawiam.
Zpajęczaków tylko w dziecinstwie chodowałem Krzyżaka (pokryjomu) między kwiatkami na parapecie (ale nieprzeżył zimy za mało wilgoci.
No oprucz tego mam chyba ze 25% polskich gatunków w kaloryferze ))
Jest mały problem bo w moim domu arachnofobia to nie tylko film ...
Moja mamuśka szalenie "kocha" pajączki - widzieliście kiedyś Klakiera na głowie u Gargamela...??? ))
Ale od zawsze gdy jakiś pająk pojawił się w domu (dom porośnięty winoroślą) to był kulturalnie eksmitowany nigdy nie dochodziło do morderstw;P nawet moja mama zawsze była za tym
Ale ostatnio chyba się polepszyło .Gdy dwa dni temu mama myła okno spadł z okna pająk mama szybko go złapała w rękę i jeszcze szybciej wyrzuciła za okno (wysokość ok 1,5 m)
A tak wogule to szczurów też się bała i brzydziła ...
Jeśli kupię to napewno jakiś czas będzie mieszkał zbunkrowany w biurku 8)
Najgorszy problem tkwi w tym żę przeciętnie raz w roku wyjeżdżam do Holandii na 1 lub 2 miesiące - co wtedy...???
Rybki zawsze mama karmiła w tym czasie (miała problemy z filtrem :0 )
do szczura się nawet przekonała,przy straszykach i patyczakach nie będzie problemów ale co do Pajączka to jestem pewien że niema mowy
No cóż narazie się jeszcze zastanowię ale mogłoby być fajnie


POzdrawiam wszystkich -Argchun ;D