-
Re: Ukąszenie Haplopelma lividum
W sumie doszlo do ukaszenia dosyc glupio...
Gosc mial zarosniete terrarium (co mnie zdziwilo, bo po co rosliny podziemnemu pajakowi) i przekonalem go do przenosin do innego terrarium (bo tamto nalezalo wyczyscic i uporzadkowac
. No wiec zgodzil sie, a ja zaczalem przesuwac roslinki, bo myslalem, ze pajak bedzie siedzial pod ziemia, a tym czasem on siedzial obok jednej z nich i ukasil mnie w nadgarstek.
W sumie bol byl o wiele wiekszy, niz przy innych pajakach i troszke mi reka spuchla. O ile pamietam wypilem wapno i wrocilem do wujka (bo wtedy u niego na wakacjach bylem, a do kolegi przychodzilem tylko, zeby poobserwowac i pozajmowac sie pajakami).
I tak przez kilka godzin reka mnie bolala, pozniej troche mnie nudzilo (ale nie wymiotowalem) i przez dlugi czas chodzilem troche oszolomiony i jakby spiacy (i lekko bolala mnie reka i lekko niektore miesnie). Po paru dniach wszelkie objawy przeszly.
NIe bylo ze mna bardzo zle, wiec nie bylo potrzeby pojscia do lekarza.
W kazdym razie nie chcialbym tego powtorzyc...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum