Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

  1. #1

    POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    Spadł mi b.smithi (4 wylinka, 2 cm ciała) z wysokości 66 cm... Z odwłoka wyleciała mu kropelka przezroczystej cieczy (chyba krew) i potem nic nie leciało. Nie zlokalizowałem żadnej rany, prawdopodobnie była przy tych dzyndzlach z tyłu...
    Prosze piszcie czy on bedzie żył? co będzie z nim, czy nie ma obrażeń wewnętrznych???????
    BłAgAm!!!!


  2. #2

    Re: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    Trudno powiedziec ale ta kropelka irytujaca. Musialbym to zobaczyc. Kiedys moj brat mial podobny przypadek ale mial widoczna rane. Ptasznik zdechl. Niestety nic nie pomoge.

    P.S. Te dzyndzle jak je nazywasz to kadziolki przedne:P

    Pozdrawiam i zycze aby smithi zyl


  3. #3

    Re: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    ja mam czerwononogiego podobnej wielkosci ktory juz kilka razy spadl z wysokosci ok 1 m (z własnej winy- wylazl z terarium ijak oszalaly biegal po biorku i sie zwalil) i jakos zyje i czuje sie swietnie - moze nie ma sie czym przejmowac i wszystko bedzie okej

  4. #4

    Re: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    ehh obawiam sie ze na pekniety odwlok((((((
    moj boehmei uszkodzil leciutko lapke i umarl:(((9
    przykro mi ale ma marne szanse
    ale nie sugeruj sie moim postwem!!!!!!!!

  5. #5

    Re: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    ok.. smithi 27 (w nocy) .12.2002r przeszedl 5 wylinke i bedzie zyl...!!
    thx za wszystko...


  6. #6

    Re: POMOCY!!! UPADEK SMITHI

    ))))))))))))))))))))))))))))


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •