Jak widzę,to wszyscy aż się rwią do zabrania tutaj głosu,hehehe !
Myślałem,że ktoś sie ze mną podzieli swoimi spostrzeżeniami, ale jak widzę,ten temat to chyba tabu (czyt.TOP SECRET).
Tak czy siak,połączyłem oba terrariumy ze sobą,samicę nakarmiłem do syta i na razie samczyk trzyma dystans tupiąc w podłoże a ona łazi sobie to tu to tam,nie zwracając na niego uwagi. Na razie nie obawiam się o niego,bo byli już naprawdę blisko siebie i nie potraktowała go jak potrawki,więc jestem dobrej myśli... .