... No, to do tych "spokojnych i barankow" ze slabym jadem ja bym jeszcze dorzucil C. crawshayi

A tak powaznie - B. boehmei lubia "czesac" ale ogolem sa spokojne.

G.rosea powszechnie uchodza za spokojne ale czasami im odbija i zaczynaja sie stawiac (szczegolnie osobniki z odlowu).
Moja Rosie nigdy nie czesze - od razu straszy i rzuca sie z morda.

Z tego calego towarzystwa chyba najpredzej polecalbym G.pulchra lub (oczywiscie) kedziora.