ja bym raczej nie bral na rece Rosei, bywaja zdeka wariatami i nigdy nie wiadomo co im strzeli do glowy, mialem juz kilka kontaktow z roznymi okazami i w wiekszosci byly psychiczne (jedna dorosla samica bez trudu dala sie brac na rece i nagle po jakims czasie, bez wyraznego powodu dziabala w reke)
w sumie to po co brac na reke ptasznika?